,,Nie możesz wiecznie uciekać przed przeszłością, skoro jesteś jej konsekwencją''
WŁAŚCICIEL: Harbi#9894 | oldsalive@gmail.com |
IMIĘ: Scarlett
WIEK: 4 lata
OPIS FIZYCZNY: Scarlett posturą nie przypomina typowej wadery. Jest wysoka, umięśniona i trochę przerasowiona, jeśli można tak powiedzieć. Ma lekko skątowany grzbiet, szeroką i głęboką klatkę piersiową oraz niesamowicie długi, bezwłosy ogon, zakończony płomienną kitą. Krótką szyję pokrywa dłuższe futro w różnych odcieniach bieli i czerwieni. Jej oczy są mętne, bezbarwne. Niekiedy stają się żółte, lecz przez większość czasu można jedynie doszukiwać się prawdziwego koloru. Na kończynach prawie nie ma sierści, przez co doskonale widać połyskujące żyły i znamiona. Kolejną niepożądaną cechą są rogi odziedziczone po matce. Na lewym łokciu ma znamię, które jest niechcianą pamiątką po przodkach.
OSOBOWOŚĆ: Scar jest mieszanką wybuchową, łączącą w sobie wady wszystkich wcześniejszych pokoleń. To oczywiście nie znaczy, że ma same złe cechy. Po prostu przeważają one w jej usposobieniu, nawet jeśli nie zdaje sobie sprawy z ich istnienia. W jej głowie panuje chaos, z którym ciągle walczy i stara się go uciszyć. Jest rozgoryczoną i zagubioną waderą, nieustannie ucieka od błędów przeszłości popełnionych przez jej martwych krewnych. Z powodu prześladowań jest nieufna, co nie znaczy, że w razie niebezpieczeństwa schowa się w mysiej norze. Mimo młodego wieku jest gotowa do walki, potrafi postawić na swoim. Nie grzeszy głupotą, umie świadomie ocenić sytuację i nie wstydzi się porażek. W towarzystwie bacznie wszystkich obserwuje, mało się odzywa, ocenia sytuację, później wkracza do akcji. Jest w stanie zamienić się w duszę towarzystwa w jednej chwili. Zdarza jej się wykorzystywać inne wilki dla własnych celów, ale nie robi im krzywdy. Po prostu lubi się wysługiwać. Na ogół jest stonowana i miła, nie lubi chamstwa. Uważa, że wszystkie przytyki należy zostawić dla siebie, zwłaszcza jeśli inny wilk nie jest ci nic winien, nic ci nie zrobił. Nie jesteśmy sami na tym świecie. W głębi duszy jest lekką romantyczką, czego szczerze nienawidzi. Gardzi swoimi uczuciami i zachciankami, zbyt wiele przez nie wycierpiała, z resztą nie tylko ona. Mimo ognistego powołania kocha wodę, czuje się w niej bardzo bezpiecznie i często spędza w niej czas wolny.
ŻYWIOŁ: Ogień
MOCE:
Jest młoda, więc jej moce nie są nad wyraz imponujące. Potrafi rozniecić ogień i utrzymać płomienie przy życiu przez kilkanaście minut, tyle wystarczy aby spalić co nieco. Poza tym uczy się formować z ognia różne kształty, może w przyszłości uda jej się tchnąć w nie trochę życia?PARTNER: Brak
ZAUROCZENIE: Brak
RODZINA:
Scarlett należy do wielkiej, niegdyś dobrze rokującej i znanej rodziny wilków z południa. Założycielem rodu był Harbinger Ghost wraz z drugą partnerką - Ingreed. In umarła kilka dni po porodzie szczeniąt, jednak jej krew nie zginęła. Losy Harbingera nie są znane, prawdopodobnie wciąż żyje, przeklęty i w obłędzie. Mawia się, że jego postać zwiastuje przybycie śmierci.Harbinger oraz Ingreed doczekali się trójki szczeniąt: Seele, Inveth, Hesher, z czego jedno przeżyło.
Seele "chwilę" przed śmiercią spłodził swój pierwszy miot, którego owocem była jedynaczka Indy. Wadera nie wiodła zbyt prostego życia, jednak na jej drodze pojawił się Nicolay, tajemniczy basior z ciekawą historią. Inną sprawą było to, że samiec był pełnym bratem zmarłej Ingreed, babki młodej Indy. Samica urodziła trójkę szczeniąt: waderę Interstellar oraz basiory Nicodem'a i Inverness'a. Droga Inverness'a niezbyt utkwiła rodzinie w pamięci. Wiadomo tylko, że wolał basiorów, a mimo to pewnej wiosny na świat przyszła jego córka Carmen. Wyróżniała się spośród pozostałych szczeniąt, z jej głowy wyrastały dwa rogi. Do tego miała śnieżnobiałe futro i piekielnie czerwone oczy. Od trzeciego roku życia żyła samotnie, parę lat później napotkała niewielkie stado, była zima. Postanowiła się do nich przyłączyć i tam poznała ojca Scarlett. Był ujmującym basiorem z hipnotyzującym, toksycznie zielonym spojrzeniem. Nigdy nikomu nie zdradziła jego imienia. Opuściła watahę kilka miesięcy po urodzeniu szczeniąt. Ponownie przeżyło tylko jedno z nich - nasza bohaterka Scarlett.
STANOWISKO: Wojowniczka
PATRON: Framtid
HISTORIA: Harbinger oraz Ingreed pochodzili z gorącego południa, a mimo to Scarlett urodziła się na mroźnej północy. Po rozpadzie rodzimej watahy wilki rozeszły się we wszystkich kierunkach świata. Z reguły nikt, kto ma trochę oleju w głowie, nie zapędza się w chłodne rejony, ale Carmen musiała uciekać. Musiała oddzielić się od przeszłości. Stara wyrocznia zdradziła jej klątwę, która ciążyła nad jej rodziną, ale powiedziała również, jak ją złamać. Przepis na sukces okazał się zbyt trudny do wykonania, zwłaszcza, że po drodze zaślepiła ją miłość. Nie potrafiła się oprzeć, wyparła wszystkie wartości, w które wierzyła, po prostu dała się porwać złej sile. Na początku nic nie wskazywało na to, że jest przeklęta, dopiero po czasie wszystko wyszło na jaw. Urodziła piątkę szczeniąt, każde było inne. Mieli skrzydła, rogi, jedno urodziło się z sześcioma łapami. Przeżyła biało-czerwona wadera z niewielkimi rogami. Była pogodnym szczeniakiem, rodzice często wołali na nią Scar lub Lottie. Ojcu zdarzało się powiedzieć In, a na pytające spojrzenie córki tylko kręcił głową i posyłał ciepły uśmiech. Jednak wszystko się kiedyś kończy, w wieku ośmiu miesięcy Scarlett opuściła rodzime tereny i wyruszyła z matką w dalszą podróż. Carmen w tamtym okresie nie wyglądała najlepiej. Dużo chorowała, wymiotowała czarnym śluzem, jakby smołą. Bywały dnie, kiedy zaczynała się po prostu gotować. Jej skóra zaczynała płonąć, a samica nie mogła nic z tym zrobić. Podczas jednego z napadów zdradziła Scarlett rodzinną tajemnicę. Następnego ranka już jej nie było, spłonęła żywcem. Scarlett oszalała. Zewnętrznie nic na to nie wskazywało, ale czuła, że nie jest z nią dobrze. Zaczęła aktywnie polować, walczyła z każdym napotkanym stworzeniem. Wpadła w szał z bezsilności i strachu. Dziennie pokonywała dziesiątki kilometrów, niekiedy poruszała się na dobrze znanych jej trasach, nie mogła spać, więc chodziła. W końcu organizm nie wytrzymał, pewnego dnia po prostu upadła i zamknęła oczy. We śnie odwiedziła ją wyrocznia i ułagodziła stres oraz ból. Scarlett powoli wracała do siebie. Przez lata była jedynym widzianym wilkiem na danych terenach, aż pewnego dnia spotkała Akosa.
CIEKAWOSTKI:
- Boi się swoich mocy, więc stara się ograniczyć ich używanie.
MANA: 50 many.
POSIADANE MODLITWY: –
POSIADANE PRZEDMIOTY DO UŻYCIA: –
POSIADANE PRZEDMIOTY DO UŻYCIA: –
POSIADANE PRZEDMIOTY OFIARNE: –
INNE ZDJĘCIA:
Brak komentarzy
Prześlij komentarz